Baza pod cienie nie jest kosmetykiem tylko dla profesjonalistów.Dzięki bazie, cienie pozostają na swoim miejscu. Nie gromadzą się w załamaniach, kolor natomiast staje się bardziej intensywny. Tym z Was, którym szybko znika makijaż oka mogę z czystym sumieniem polecić bazę Lime Crime. To właśnie jej jest poświęcony dzisiejszy wpis. Dużą zaletą tej bazy jest opakowanie. Po pierwsze, mi ogromnie przypadła do gustu kolorystyka opakowania. Po drugie, bazę wyduszamy z tubki wykonanej z plastycznego tworzywa, więc nie musimy męczyć się z jej wydobywaniem czy martwić się o to, aby nie wyschła, co się często zdarza w przypadku produktów zakręcanych w słoiczkach. Dozowanie produktu jest bardzo precyzyjne, więc mamy pewność, że się nie zmarnuje.
Baza ma konsystencję zbitą, ale nie gumową powiedziałabym nawet, że kremową. Idealnie pokrywa wszelkie zaczerwienienia na powiecie. Szybko wysycha i wtapia się w skórę. Aby utrzymała cienie na oku przez cały dzień wystarczy naprawdę odrobina. Idealnie rozciera się po niej każdy cień, nie sprawia żadnych problemów. Kolejnym plusem jest oczywiście to, że idealnie podbija każde cienie nie zmieniając ich struktury. Sami możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu.
Podsumowując, jeśli szukacie dobrego produktu i jesteście w stanie zainwestować większą kwotę w kosmetyk to z czystym sumieniem polecam. Jedyną wadą może być słaba dostępność tego produktu. Ja swoją zamówiłam w sklepie BestMakeUp.pl za 94 zł.
Koniecznie napiszcie, jakiej bazy używacie i która jest dla Was najlepsza:)
Buziaki
Marzena
fanglefashion
Ja mam wrażenie, że jest mało wydajna 🙁 Poza tym bardzo ją lubię, jak dotąd moja najlepsza baza.
Ewa
Widzę, że nowy blog funkcjonuje całkiem sprawnie. A samą bazę na podstawie moich doświadczeń szczerze polecam, ale tym mniej wymagającym.
Monyrka
Świetna nowa strona 🙂 Gratulacje Kochana 🙂
Co do baz to rzadko ich używam, a jak już używam to bazę z FM 🙂
Agata
Słyszałam o tej bazie praktycznie same pozytywne opinie 🙂 Może kiedyś postanowię przeznaczyć tyle pieniędzy na ten produkt (marzę również o Aqua Brow). Jak na razie używam bazy z Inglota i Kobo, jednak Inglot jest jak na razie moim nr 1 🙂 Może jedyny jej minus to zbyt ciemny kolor, ale świetna, piankowa konsystencja i przedłużenie trwałości cieni wynagradza tą małą niedogodność 🙂
Alicja Kozubska
Dla mnie numerem jeden jest baza z Artdeco 🙂
Taida Make-up
Ja ją bardzo lubię, jest niesamowicie trwała, wręcz wodoodporna, jednak dość ciężko się na niej pracuje, szczególnie perłowymi cieniami – te po wyschnięciu bazy są wręcz niemożliwe do nałożenia, baza jest za sucha i nie mają się czego chwycić :c
Ja ubóstwiam bazę Lumene, jest doskonała, też ma takie wygodne opakowanie, kosztuje ok 30 zł, jest bardzo trwała, świetnie podbija pigmentację cieni, trzyma je na miejscu aż do następnego ranka i w ogóle och, ach i love 😀