Kremy BB (BB Cream), znane również, jako Blemish Balm czyli krem na niedoskonałości. Jest to kosmetyk sprzedawany głównie na dalekim wschodzie w Azji. Obecnie kremy do twarzy BB zalały rynek Europejski. W niemal każdej drogerii znajdziemy dostępne różnorodne kremy zwane BB. Niestety większość koncernów produkujących kremy koloryzujące nie skupia się na pielęgnacyjnych właściwościach. Kosmetyki te raczej posiadają właściwości podkładu niż kremu. Na rynku kosmetycznym możemy również znaleźć kremy CC, DD jak również i EE. Aby sprostać oczekiwaniom klientek firmy kosmetyczne wyszły im naprzeciw. I tak krem CC (Color Control Cream) poza właściwościami pielęgnującymi ma za zadanie lepiej korygować niedoskonałości skóry występujące np. po trądziku, lub rozszerzonych naczynkach. Dynamik Do All, czyli tzw. kremy DD lub EE powstały zmyślą o skórze dojrzałej, aby zawarte w nich składniki przeciwzmarszczkowe korygowały niedoskonałości oraz nawilżały. Wśród wielu dostępnych na rynku kremów mój wybór padł na Skin 79 Orange.
Kosmetyk zamknięty w ciekawym opakowaniu. Opakowanie wykonane z wytrzymałego plastiku. Solidne i estetyczne. To, na co warto zwrócić uwagę to pompka w złotym kolorze. Wygodna i higieniczna pozwalająca na dozowanie określonej ilości produktu.
Odcień Kremu BB Skin 79 Orange jest chłodnym beżem o delikatnie żółtym podtonie. To, co dla mnie ważne brak w nim zupełnie różowych podtonów .Po aplikacji na skórę może wydać się on jasny, lecz po chwili wtapia się ładnie w cerę i jest nieuchwytny dla oka. Zapach jest dość ciężki do sprecyzowania moje pierwsze wrażenie to eukaliptusowy, bardzo przyjemny. Po aplikacji na skórę jest niewyczuwalny, co dla niektórych będzie plusem.
Krem ma jakby wilgotną konsystencję, nielejącą zmierzającą ku gęstej. Bardzo łatwo rozprowadzić go na skórze. Najlepszą opcją jest rozprowadzenie go na całej twarzy ruchem kolistym, a następnie wklepanie go delikatnie w miejsca, w których chcemy uzyskać lepsze krycie. Wykończenie, jakie dzięki niemu otrzymujemy to delikatny wilgotny glow, bez żadnych drobinek. Po przypudrowaniu uzyskujemy matowe wykończenie. Kolejnym plusem kremu jest wysoki filtr SPF 50+, PA +++.
Podsumowując na chwilę obecną jest to mój nr 1. I używam go zamiast podkładu. Skóra po całym dniu noszenia jest jak by uspokojona i ujednolicona. Krem nie zapycha porów, co bardzo mnie cieszy.
Obecnie krem w AlleDrogeria.pl znajdziecie w promocji!
inu
Widziałam już kilka z tych kremów na blogach i bardzo ładnie wyglądają na twarzy ,świetnie kryją i dopasowują się kolorem 😉
Marzena Bartosz
Dokładnie tak:)
MintElegance
używam jednego z azjatyckich kremów bb, dokładnie dollish, który fajnie się spisuje na mojej cerze:)
Marzena Bartosz
Nie miałam jeszcze 🙂
Roksana
Jeszcze nie używałam żadnych kremów BB. Takie produkty kojarzą mi się z czymś co słabo kryje.
Uśmiałam się z tych różowych pontonów 😀
P.s Nie przejmuj się też mi się zdarzają błędy. Ten mnie akurat rozbawił.
Marzena Bartosz
O jej heee… jakaś literówka się wkradła 🙂 Już śmigam poprawiać 🙂
Anna Sz
Świetne opakowanie 🙂
Marzena Bartosz
Prawda:) Też mi przypadło do gustu:)
Kathy Leonia
mi się marzą takie prawdziwe bb kremy:) a nie podróbki…
Marzena Bartosz
Zachęcam do wypróbowania 🙂
societygirl-testuje
Podobają mi się bardzo opakowania tych azjatyckich kremów BB, niestety nie miałam przyjemności jeszcze z nich korzystać. Świetnie, że krem nie zapycha! 🙂
Marzena Bartosz
Opakowania i zawartość świetna;)
GingerG
gdyby nie to ze jest tak cholernie drogi,to chetnie bym wyprobowala.
wydaje sie odpowiadac moim potrzebom,zwlaszcza kryciem i kolorem.
Marzena Bartosz
Do najtańszych nie należy niestety:/
Inspiration For Life
Gdyby nie to, że moja twarz potrzebuje dużego krycia to chętnie używałabym kremów BB. ;/ Ten krem z Twojego postu ma bardzo ciekawe opakowanie! 😀
http://inspirationforlife.byania.pl
Marzena Bartosz
I kryje też bardzo fajnie 🙂
lekcjewkuchni.blogspot.com
Wydaje się świetny:)
Marzena Bartosz
Bo jest:)
ColorfulMadWorld
Zastanawiam się poważnie nad jego kupnem 😀
Marzena Bartosz
Warty swojej ceny:)
asiooniek
Miałam próbkę tego kremu w shiny boxie i mnie zauroczył chyba faktycznie trzeba będzie go kupić 😉
Marzena Bartosz
😉