Pielęgnacja skóry jest niezwykle ważna. Im wcześniej zaczniemy dobierać odpowiednie kosmetyki do naszej skóry tym w przyszłości efekty będziemy mogły dostrzec gołym okiem. Musimy mieć jednak na uwadze, że wraz z wiekiem wymagania naszej cery się zmieniają, a co za tym idzie musimy odpowiednio dobierać produkty pielęgnacyjne, aby spełniły nasze oczekiwania. Pamiętaj o tym, że niezależnie, jaki masz rodzaj cery odpowiednie jej przygotowanie jest niezwykle ważne, aby jakikolwiek dobroczynny produkt lepiej się wchłaniał i działał. I tak oto, aby efekty były jak najbardziej spektakularne możemy wyznaczyć trzy podstawowe zasady:
♥Po pierwsze nie zapominaj o oczyszczaniu skóry! W tym celu możesz użyć płynu micelarnego, lub mleczka. Choć przy tym drugim nie zapomnij użyć toniku dla przywrócenia naturalnego PH skórze, oraz aby usunąć ze skóry tłusty filtr, jaki pozostawi ten produkt na niej.
♥Po drugie koniecznie bynajmniej raz w tygodniu (tak jak zaleca producent, odpowiednio dobranego produktu do twoich potrzeb) PEELING! Te produkty możemy najprościej podzielić na dwa rodzaje. Jedne ścierają. Czyli są to te ziarniste, które nie będą dobrym rozwiązaniem dla każdego. Kolejne to te zwane enzymatycznymi. Rozpuszczają one martwy naskórek. Są mniej inwazyjne, bezpieczniejsze. Jeśli masz cerę wrażliwą, dojrzałą, naczyniowa zapewne się u Ciebie sprawdzą.
I teraz możemy przejść do aplikacji odpowiednio dobranego kremu, serum, produktu, który jest dla nas odpowiedni. I tutaj zapewne niejedna z Was szuka i szuka. Ja często szukam coraz to lepszych produktów. Niektóre są naprawdę rewelacyjne. Inne mnie uczulają, a jeszcze inne się po prostu u mnie nie sprawdzają, choć dla innych mogą być dobre. Na rynku kosmetycznym znajdziemy też ogromną masę produktów, które w składzie nie mają właściwości dobroczynnych, a nieświadomość, przyzwyczajenia i niewiedza niejednej z nas sprawia, że lądują w koszykach, a potem na naszych buźkach. Mam nadzieję, że wkrótce w miarę moich możliwości czasowych pojawi się wpis o składnikach, których warto unikać szerokim łukiem.
Marka Chantarelle pojawiła się już u mnie na stronie. Te osoby, które pierwszy raz słyszą o tej marce zapraszam tu:KLIK KLIK. Dzisiejszy wpis jest poświęcony LA AQUA Moisturising Renewal Day Cream SPF20 UVA/UVB. Jest kremem nawilżającym do cery suchej na dzień, odwodnionej i nieelastycznej. Zamknięty w kartonik, wewnątrz którego znajdziemy ulotkę ze składem i opisem produktu. Po rozpakowaniu ujrzymy szklane estetyczne, solidne opakowanie. Znajdziemy na nim logo marki i nazwę samego produktu. Przyznam szczerze, że nie podoba mi się fakt, iż na samym słoiczku nie ma umieszczonych informacji o składnikach. Kartonik i tak umieszczona karteczka w pierwszym odruchu po zakupie zazwyczaj ląduje w śmietniku. Nie możemy wówczas wrócić do informacji o składzie, gdy dany produkt zacznie nas uczulać, lub nam nie odpowiadać.
Konsystencja kremu jest dość treściwa. Co do samego produktu mam mieszane odczucia. Producent zapewnia nas, że jest to idealny krem na dzień. Niestety nie jestem do końca przekonana. Kosmetyk pozostawia na skórze tłusty filtr. Co za tym idzie nie sprawdzi się pod makijaż. Musiałoby upłynąć sporo czasu, aby się wchłoną.
Z racji tego, iż produkt nie sprawdził się u mnie na dzień postanowiłam dać mu szanse i aplikować go na twarz szyje i dekolt na noc. W tym przypadku doszłam do wniosku, że lepsze działanie będzie miał nocą, choć przyznam, że jego dość treściwa formuła zanadto obciąża moją skórę, zapychając ją. Pomimo tego, że omijałam okolice oczodołu szczypał mnie on w oczy. Nie myślcie sobie, ze aplikowałam go na te partie twarzy. Nie, nie omijałam je szerokim łukiem jednak i tak wpływał na mnie drażniąco. Doszłam do wniosku, że nie jest to produkt dla mnie. Jeśli chodzi o samo nawilżenie jakiejś szczególnej poprawy nie zauważyłam podczas jego stosowania. Według mnie jest to produkt, który w dużej mierze natłuszcza naskórek, co zupełnie u mnie się nie sprawdza. I tak jak to w przypadku serum jestem zachwycona, tak ten produkt do mnie nie przemawia. Być może u Was się sprawdzi. Ja jednak jestem na nie.
Cena: 168 zł
Pojemność: 50 ml
Dostępność: Chantarelle.pl
A Wy miałyście styczność z tymi kosmetykami?
Może macie jakieś swoje ulubione kremy na dzień?
MintElegance
czasami tak bywa, że kosmetyk, nawet tak drogi jak ten krem, nie pasuje nam.
Marzena Bartosz
Dokładnie 🙂
Paradise For The Eyes
Marka ostatnio popularna na blogosferze. Myślę, że i dla mnie nie byłby odpowiedni. Cudownego dnia Kochana :*
Marzena Bartosz
Oj tak popularna:)
Eveline Bison
Moja skóra ostatnio znowu stała się przesuszona i taka mało elastyczna, ale właśnie natłuszczające kremy u mnie odpadają. Pozostawiają tylko tłusty film, a skóra tak jak była szorstka, tak jest dalej. Ja na dzień stosuję obecnie Resibo ultranawilzający krem i serum Sensilis 🙂
Marzena Bartosz
Zapewne to wpływ wiosny bo i u mnie moja cera się pogorszyła 🙂
Beauty&Choice
Tej firmy kompletnie nie znam, mnie już dobry czas temu zaskoczył tani i dobry krem Magic Rose od Evree, można go śmiało porównać do droższych odpowiedników 🙂
Marzena Bartosz
ooo proszę muszę sie rozejrzeć 🙂
Wioleta Sadowska
Jestem ciekawa, czy na mnie by podziałał.
Marzena Bartosz
Być może 🙂
Mis Marli
Nie lubię zbyt tłustych kremów.. i ta cena 🙁 Słabo wyszedł. Chociaż pewnie znajdzie się osoba, która ten produkt chwali 🙂
Marzena Bartosz
Zapewne tak:)
Dorotka
Tych kosmetyków nigdy nie używałam.
Marzena Bartosz
🙂
Justyna
Ciekawy produkt! 🙂
Marzena Bartosz
hm…..
cherry belle
Ciekawe, jakby u mnie działał, cena dość wysoka 🙂
Marzena Bartosz
Może u Ciebie by sie sprawdził 🙂
Klaudia Cebula
chantarelle to świetne produkty, ja akurat tego kremu nie miałam, ale do serum mam ogromne zaufanie
Marzena Bartosz
I ja serum uwielbiam 🙂 Już o nim pisałam 🙂 Szkoda, że ten krem sie u mnie nie sprawdził:)
Marta
Marka bliżej mi nieznana, szkoda że krem nie spełnił Twoich oczekiwać 🙁
Marzena Bartosz
A niop szkoda;)
Czasem tak jest
Cena spora :(. Co do składu to zawsze można poszukać w necie :). Tez ciągle szukam odpowiedniego kremu. Do tej pory sprawdził się u mnie Garnier i teraz mam Loreal.
Marzena Bartosz
Obydwu jeszcze nie miałam. Skoro sie sprawdzają u Cibie to pewnie warto przy nich pozostać 🙂
beautyfrommadeline
Nie znałam wcześniej tej marki. Cena dosyć wysoka, myślałam że działaniem będziesz zachwycona. Szkoda że nie do końca się spisał…
Marzena Bartosz
Tez tak myślałam:)
beautypediapatt
sporo ostatnio czytałam recenzji tego kosmetyku i też jestem na nie 🙂
Marzena Bartosz
🙂
Aneta
Kosztowny, szkoda, że się nie sprawdził. Czasem krem z twarzy ląduje w oku przypadkowo. Np. pocieram palcami skórę a potem po jakimś czasie oko…
Marzena Bartosz
Dokładnie 🙂 Nie da sie uniknąć kontaktu z okiem 🙂
Karolina W
Za szczypanie w oczy jest zdyskwalifikowany
Marzena Bartosz
🙂
Becomingbeauty
drogi, więc szkod,a że u Ciebie się nei spisał :<
Marzena Bartosz
Do najtańszych nie należy;/
Dajanalogist
uuu slabo patrząc na cenę 🙁
Marzena Bartosz
Yhm:/
Helen G.
Jeśli natłuszcza i do tego zapycha to produkt również nie dla mnie. Preferuję lekkie kremy na dzień.
Marzena Bartosz
To zupełnie jak ja:)
Biszkopcik86
Nie znam marki, ani jej produktów, ale ostatnio sporo ich na blogach 🙂
Marzena Bartosz
Oj sporo sporo:)
jointyicroissanty
Od natłuszczających wolę kremy nawilżające, więc pewnie u mnie też średnio by się sprawdził:)
Marzena Bartosz
Ja również jestem fanką kremów nawilżających:)
Weronika
Nie miałam jeszcze stycznosci z produktami tej marki. Obecnie na dzień używam kremu Klapp Repacell i jestem bardzo zadowolona.
Marzena Bartosz
Super, ze znalazłaś swój ideał 🙂
todoarmo.blogspot.com
Dla mnie cena za wysoka by wypróbować 🙁
Marzena Bartosz
🙁 Myślę, że akurat ten produkt nie jest wart swojej ceny
Magdalena N.
Ja bardzo lubię jak krem ma treściwą konsystencję 😉
Marzena Bartosz
O proszę 🙂 Ale również na dzień?
Martyna
Luksusik, wiele dobrego słyszałam o tej firmie 🙂
Marzena Bartosz
Tylko szkoda, że się nie sprawdził ;/
Ciekawska Magdalena
oj na pewno się nie skusze przez te szczypanie
Marzena Bartosz
🙂